Zarząd SJO, a sprawy poruszane w dyskusji na platformie Fyrtel

Zarząd Stowarzyszenia im. Jana Ostroroga w osobach: Ewa Ruszkowska, Michał Kwiatkiewicz i Zdzisław Szkutnik spotkał się dzisiaj 12 września na Zieleńcu przy ul.ul.Ostroroga/Zakręt z aktywistką społeczną Starego Grunwaldu Izą Skorupińską, znaną m.in. z aktywnej dyskusji na platformie „Fyrtel”, by omówić sposoby praktycznego wsparcia dla podejmowanych tam spraw, a ważnych nie tylko dla mieszkańców Starego Grunwaldu.

Są to, jak Państwo wiedzą, nie tylko sprawa cichego tramwaju na ul. Grunwaldzkiej, ale także rewitalizacja Zieleńca ul. Ostroroga/Zakręt, czy kwestia lepszej organizacji ruchu na wspomnianych dwóch ulicach.

Do starań o realizację powyższych spraw postanowiono zaprosić  także innych aktywnych mieszkańców Starego Grunwaldu, z którymi zamierzamy się spotkać we wrześniu.
Spoglądamy również na grupę rodziców dzieci uczęszczających do Przedszkola Nr 70 „Słoneczna Chatka” przy ul. Skarbka 9. Z Przedszkolem tym SJO współpracuje od lat m.in. pozyskując sponsorów do wspierania prac środowiskowych, np. placu zabaw przy ul. Włodkowica.
Będziemy Państwa informować o wynikach naszych starań. Proszę śledzić przy okazji także inne e-media poświęcone powyższym sprawom, chociaż tu dostęp może być ograniczony, np. https://www.facebook.com/share/v/1Ge7UNogyS/?mibextid=wwXlfr

 

Budowa szpitala przy ul. Grunwaldzkiej 55 tuż, tuż…

W dyskusji z ostatnich dni pojawiła się poniższa myśl:

Myślę, że to jest jedyna szansa, żeby radni powstrzymali jutro (6 lipca 2021) ten projekt i przesłali do ponownego przemyślenia. Na pewno nie będą głosować jakichś detalicznych poprawek czy wielkości inwestycji. Trzeba jednak mieć świadomość, że to jest ślepa uliczka i de facto głosując „za“ popiera się  wydawanie pieniędzy na jakiegoś gniota, a nie na szpital XXI wieku dla naszego miasta.

Proszę na spokojnie zapoznać się z poniższymi uwagami specjalisty i odstąpić od kierowanego do mieszkańców Starego Grunwaldu hejtu, czyli jednej z form cyberprzemocy, a więc zaniechać obrażania, ośmieszania czy poniżania innych. Poczucie anonimowości w internecie nasila jeszcze takie zachowania., ale nie są one utrafione, gdyż mieszkańcy są „za“ inwestycją szpitalną, ale mądrą i racjonalną, a nie „upychaną kolanem“ ponad możliwości działki. Trzeba też wyeliminować rażące błędy na etapie koncepcji, by nie marnować naszych społecznych pieniędzy. Bowiem konsekwencje nietrafnych rozwiązań wcześniej czy później wyjdą, i kto za nie wówczas odpowie? Znów naprawiać się je będzie naszymi pieniędzmi, o ile w ogóle będzie to możliwe.

Zob. też projekt Uchwały Nr… Rady Miasta Poznania z dnia…[6 VII 2021] w sprawie: miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru GRUNWALD część B w Poznaniu – rejon ulic Grunwaldzkiej i Przybyszewskiego [s.1-14], zob. punkt 16. agendy, LINK

Nadto, uzasadnienie tej uchwały [pięć stron] poniżej:

Refleksje po posiedzeniu Komisji Przestrzennej Rady Miasta w dniu 30 czerwca 2021 roku

Na posiedzeniu tym okazało się, że obiektywne argumenty wysunięte przeciwko propozycji lokalizacji ogromnego centralnego szpitala uniwersyteckiego na działce przy ul. Grunwaldzkiej 55 wynikają wyłącznie, jak to określono, z partykularyzmu mieszkańców dzielnicy i rzekomej chęci zablokowania inwestycji. Tymczasem to raczej utrzymywanie decyzji o tej lokalizacji, wobec tak wielu zdefiniowanych problemów, ograniczeń i koniecznych kompromisów, świadczy o chęci spełnienia partykularnych interesów przedstawicieli władz uczelni przez przedstawicieli władz miasta.

Mimo długich konsultacji z uczelnią i stroną społeczną, i osiągnięciu kompromisu w wielu punktach, kilka zasadniczych kwestii zostało całkowicie podporządkowane woli strony uczelnianej, a w szczególności w kwestii gabarytów szpitala (np. wysokość) i normatywu parkingowego. Zignorowany został całkowicie ostatni protest podpisany przez ponad 1300 mieszkańców okolic szpitala.

Normatyw parkingowy był z pewnością jednym z zasadniczych powodów wywołania zmiany planu. Świadczą o tym interwencje władz uczelni w pismach do MPU (np. pisma z dnia 08.11.2019 r., 27.11.2019 r., 30.04.2020 r.). W pismach tych mówi się o nadmiernych kosztach wykonania parkingu oraz o braku miejsca na ten cel wobec wielkości zamierzenia, bez jakiegokolwiek odniesienia do problemów parkingowych obecnego szpitala (możliwych do oceny), ani przewidywalnych problemów przy zwiększeniu skali szpitala, ani zakładanego z góry braku dostępu dla pacjentów, opiekunów dzieci czy seniorów korzystających choćby z wielu poradni przyszpitalnych.

Zaklinanie rzeczywistości, że sprawę załatwi wprowadzenie strefy ograniczonego parkowania jest bezpodstawne, bo wprowadzenie strefy nie zwiększy zbyt małej już dziś ilości miejsc, a wręcz, jak pokazują wcześniejsze doświadczenia w innych dzielnicach, wyraźnie tę ilość zmniejszy. Ludzie chorzy, przyjeżdżający do szpitala nie oszczędzają na parkowaniu, co widać w innych szpitalach, gdzie są płatne parkingi. Chociażby mały parking (chyba najdroższy w Poznaniu) przed Szpitalem Przemienienia Pańskiego na Szamarzewskiego zapełnia się już między godz. 7:00 a 7:30 codziennie!

Każda inwestycja w mieście, i prywatna i publiczna, musi dostosować się do obowiązujących normatywów parkingowych, jedynie omawiany szpital jest z tego normatywu w sposób bezprecedensowy zwalniany.

Konkludując, rozważana lokalizacja byłaby w stanie pomieścić szpital o połowę mniejszy, niż się planuje (taki, jak zakładano pierwotnie), ze spełnieniem wszystkich normatywów, standardów, wymagań środowiskowych itp. Stąd bezwzględna konieczność rozważenia raz jeszcze lepszej lokalizacji dla szpitala centralnego wydaje się oczywista. Procedowana obecnie zmiana MPZP jest po to, by dostosować jego wymogi do oczekiwań inwestora, bez uwzględniania negatywnych konsekwencji dla samej inwestycji, środowiska, miasta, dzielnicy i mieszkańców. Akceptacja takiego stanu rzeczy jest równoznaczna ze zgodą na wybór najmniej korzystnego wariantu wydawania ogromnych środków publicznych na obiekt, który od początku będzie ograniczany wieloma niemożnościami, kompromisami i brakiem perspektyw rozwojowych.
Chcemy szpitala w dobrej skali dostosowanej do  powierzchni terenu przeznaczonego pod  inwestycję, a także  do charakteru dzielnicy.  Niektóre parametry proponowane w projekcie mpzp  są nadal nie do przyjęcia, np. normatyw parkingowy i wysokość budynków dwukrotnie przekraczająca normy obowiązujące historyczny Stary Grunwald.

Bernard Błaszkiewicz
Architekt WOIA
Przewodniczący Rady Osiedla Stary Grunwald

Strażnicy Osiedli

Coś cię niepokoi, chcesz, by na twoim osiedlu panował porządek – zwróć się do swojego strażnika rejonowego.

W tym roku Miasto przyjęło zasadę, że dla każdego z 42 samorządów pomocniczych zostanie przydzielony strażnik miejski. Telefon do strażnika Starego Grunwaldu poniżej, jest on czynny w godzinach 11-14. Interwencje jednak należy zgłaszać wyłącznie dyżurnemu Straży Miejskiej, tel. 986.

Stary Grunwald: Adam Biszczanik, Referat Straży Miejskiej, ul. Klemansa Janickiego 20, tel. 61 663 19 17; e-mail: grunwald@smmp.pl
Interwencje przez internet TU

Źródło: ’Poznań. Informator  Samorządowy Metropolii Poznań’ 2016 czerwiec, s.2.

Remont ulicy Ostroroga rozpoczęty!

Starania trwały 5 lat od 2010 roku, zapoczątkowane głosem mieszkańców zgromadzonych  24 czerwca na pierwszych imieninach patrona ulicy Jana Ostroroga, wskazujących na potrzebę wybudowania dwóch progów ograniczajacych niebezpieczną prędkość pojazdów, co w następnym roku Zarząd  Osiedla Jana Ostroroga zrealizował.

Później występowano do Prezydenta Miasta kilkakrotnie, m.in. w grudniu 2010 r., i ponownie przekazujac  to pismo pozostające bez odpowiedzi – podczas spotkania Prezydenta z mieszkańcami w październiku 2011 roku. Ostatnie bezpośrednie rozmowy SJO z nowymi władzami Poznania miały miejsce 5 lutego 2015 r. Dodać do tego należy liczne pisma do ZDM-u.

Równocześnie nieakceptowane przez mieszkańców ograniczanie ruchu pieszych na zabytkowej rezydencjalnej ul. Ostroroga, jednej z kilku w Poznaniu, wyraźnie sygnalizowano w ukazującym się już wówczas ‚Biuletynie Informacyjnym Zarządu OJO‘ – numer z listopada 2010 r., podobnie jak w kolejnych numerach ‚Biuletynu‘, np. nr 1 z 2012 r., kiedy przypomniano wynik sondy dostępnej przez cały rok na społecznościowym portalu OJO/OSG nt reorganizacji ruchu na ul. Ostroroga. Opowiadających się za jednym kierunkiem było o 1/3 więcej niż respondentów temu  przeciwnych.
Również w dyskusji na forum tegoż portalu przeważały  rzeczowe głosy wskazujące na uzasadnioną potrzebę ograniczenia ruch samochodów na tej zabytkowej ulicy, które z każdym rokiem zawłaszczały do parkowania coraz to nowe fragmenty chodników, aż do całkowitego dzisiaj ich przejęcia. Nastąpiło to w zabytkowej części miasta,  zbudowanej ongiś na  założeniu willowo-ogrodowym, a więc zieleni i spokoju. Co dzisiaj z tego założenia honorowanego podobno przez konserwatora miejskiego pozostało – sami widzimy.

Najważniejszym momentem w staranich o swoistą rewitalizację ulicy okazał się jednak apel mieszkańców ulicy Ostroroga z października 2012 roku do Rady Osiedla Stary  Grunwald, przez nią poparty (!), o zatrzymanie postępującej degradacji ulicy, na której w ostatnim dziesięcioleciu nastąpiło zwielokrotnienie ruchu samochodowego, zaś auta wypełniły wszechwładnie  całą długość chodników po obu stronach jezdni. Chodniki zamieniono w wielki, bezpłatny parking dla okolicznych instytucji. Piesi  okazali się tu intruzami, podobnie jak w całym mieście niezbyt przyjaznym pieszym, w którym rządzą kierowcy.

Wspomniany apel podpisało 64 osoby zamieszkujące i zameldowane w 24 willach przy ul. Ostroroga (na łączną liczbę 36 numerów, ale 32 domy – cztery „onumerowane“ działki pozostają bez domów) co stanowiło prawie 80 procent domów i zdecydowaną większość (ok. 85 procent) mieszkańców.  Dodajmy, że w czasie zbierania podpisów istniały też domy w całości wynajęte na usługi  lub niezamieszkałe, albo wynajęte w części na biura, dokładnie wyszczególnione we wspomnianym apelu. Wiarygodność podpisów potwierdzały numery PESEL (!). Z czasem okazało się, że dla niektórych (konflikt interesu?) waga głosu tej  demokratycznej i przytłaczającej większość rzeczywistych mieszkańców nie ma znaczenia i nie skłania do poszanowania tak wyrażonej ich woli.

Miejmy jednak nadzieję, że podjęty remont ulicy spełni oczekiwania zdecydowanej większości mieszkańców i w konsekwencji przywróci normalne warunki zamieszkiwania w tym zabytkowym miejscu Poznania.

Dla dokumentacji kilka migawek z rozpoczętej 7 września 2015 r. wymiany nawierzchni ulicy:

IMG_3987

IMG_3989

IMG_3990

IMG_3992

IMG_3993

IMG_3996IMG_3998IMG_4000IMG_4002